Miła, poukładana i z sercem jeszcze otwartym. Lubię spokój, rozmowy przy kawie, dobre książki… ale też śmiech bez powodu, zapach świeżo skoszonej trawy ...
Długo byłam bardzo poważna. Trochę za bardzo. Teraz chcę cieszyć się chwilą, zanim lato się skończy i znów zaczną się rozmowy o ogrzewaniu i inflacji.
Nie szukam rewolucji – szukam człowieka z ciepłym sercem, z którym można zarówno milczeć, jak i się śmiać.